Ochydy paskudniaki

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
jotka
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 23 cze 2008, o 10:34
Lokalizacja: WIELICZKA

Ochydy paskudniaki

Post »

Witam serdecznie Forowiczow.
Dlugo szukalam pomocy, trafilam na Forum wczoraj i juz mi lepiej.Widze, ze dzialacie blyskawicznie i o to mi wlasnie chodzi.
Wrocilam do domu po trzech tygodniach nieobecnosci i co zastalam?, moja piekna jodle "zezarta"przez jakies ochydy.
Pan w sklepie ogrodniczym polecil mi srodek na mszyce. Poskutkowala, ale tylko na male osobniki. te wielkie wcinaja moja jodle z wielkim apetytem dalej.
Ostatnio zauwazylam je juz na murze domu i na cieniutkich niteczkach wspinajace sie na dach.
Jestem przerazona i dlatego prosze o pomoc, jak tak dalej pojdzie to zjedza i mnie.
Pozdrawiam cieplutko i dziekuje. Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Mam nadzieje, ze zdjecia dobrze sie zapakowaly.
Awatar użytkownika
MariaTeresa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2148
Od: 1 lut 2008, o 02:43
Lokalizacja: małopolska

Post »

Niestety nie udało mi sie uzyskać dobrego zbliżenia ,żeby stwierdzić gatunek gąsienicy, przypomina Brudnicę nieparkę najbardziej
Jeśli chodzi o zwalczanie, w tym momencie można opryskać preparatem o działaniu kontaktowo-żołądkowym np.Sumithion 500 EC
Niedługo powinny się już przepoczwarczać na pniu :) Po 2-3 tygodniach (pod koniec lipca) z poczwarek wylęgną się motyle które złożą jaja na pniu lub dolnej stronie gałęzi i spokój do wiosny :)
Pozdrawiam ciepło
Ulubieńcy MariiTeresy
Awatar użytkownika
jotka
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 23 cze 2008, o 10:34
Lokalizacja: WIELICZKA

Post »

Dziekuje bardzo, porownalam z "orginalem". Zgadza sie to nieparka.
Wyczytalam, ze jest szkodliwa dla ludzi i zwierzat, tylko kukulka moze jua strawic bez szkody dla organizmu.
Zastanawiam sie tera co zrobic z jodla.
Poniewaz jest juz bardzo nadjedzona, moze powinnam ja sciac i spalic, zeby nie rozprzestrzeniac szkodnikow.
Obok jest szpaler tui, ale na razie nie posmakowaly mojemu pakudniakowi.
Jezeli jest szansa uratowac jodle, wolalabym ja zostawic, ale czy pozbiera sie?
Sama juz nie wiem co jerst lepsze,prosze o podpowiedz.
Raz jeszcze serdecznie dziekuje.Jestes wspaniala.
Awatar użytkownika
jotka
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 23 cze 2008, o 10:34
Lokalizacja: WIELICZKA

Post »

Obrazek
ZROBILAM CO MOGLAM.
Mysle, ze bedzie dosc wyrazne jak na moje mozliwosci. Pozdrawiam serdecznie.
wieslaw_mysliwiec
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 20 cze 2008, o 15:08
Lokalizacja: Aleksandrów Łódzki

Post »

Jasne że się pozbiera. Podlej ją tylko jakimś nawozem w płynie do iglaków.I obserwuj ją bacznie czy nie będą ją męczyć inne robaczki lub choroby grzybowe. Natomiast te robaczki które zeszły z drzewa szukają kąta żeby się przepoczwarzyć. Nie są już groźne. Serdecznie pozdrawiam.
Wiesiek. "Kto pyta nie błądzi" ;:121
Awatar użytkownika
gemciu83
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1306
Od: 18 maja 2008, o 09:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: PTB
Kontakt:

Post »

Awatar użytkownika
jotka
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 23 cze 2008, o 10:34
Lokalizacja: WIELICZKA

Post »

To juz jestem uspokojona co do mojego "dziecka".
Mysle, ze jakos przetrwa, napoje ja odzywka i będę bacznie obserwowac.

Raz jeszcze wielkie Dzięki!!!!!!!!!!!!!! :lol:

Mam jeszcze jedno pytanie.
Dzisiaj zauwazylam, ze ptaszki zbieraja te gasienice -zdechlaki, serce mi zamarlo. Przeciez one zbieraja pokarm dla swoich malych,a jezeli sie otruja???????????????
Pan ze sklepu ogrodniczego sprzedal mi srodek o nazwie MOSPILAN 20SP, tym je na poczatku potraktowalam.
I co wy na to, jakie szanse maja male ptaszki??

Teraz pozbieram te zdechlaki, zeby ich nie wyjadaly, spale i moze bedzie spokoj.

To Forum jest naprawde najlepsze, poinformuje Was co sie dzieje z moim drzewkiem.

Raz jeszcze Dziekuje. :D :D :D :D :D :D :D ;:168
wieslaw_mysliwiec
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 20 cze 2008, o 15:08
Lokalizacja: Aleksandrów Łódzki

Post »

Jotka, obecnie produkowane środki są przeważnie przyjazne dla środowiska więc nie musisz się obawiać o ptaszki. Jak chcesz sie upewnić to zajrzyj do ulotki. Serdecznie pozdrawiam. ;:27
Wiesiek. "Kto pyta nie błądzi" ;:121
Awatar użytkownika
jotka
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 23 cze 2008, o 10:34
Lokalizacja: WIELICZKA

Post »

Wiesiu, sprawdzam ulotki ale jezeli takie paskudztwa gina to co dopiero male ptaszki.

Przepraszam, ze jestem takim niedowiarkiem, moje "ogrodnictwo"jest w powijakach i stad to zawracanie glowy.
Dzięki i pozdrawiam serdecznie.
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10362
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

jotko, sprawdzaj w necie karty rejestracyjne produktu M O S P I L A N 20 SP:

" Zawartość substancji aktywnej:
acetamipryd (związek z grupy pochodnych neonikotynoidów) - 20%.
(E)-N 1-(6-chloro-3-pirydylometylo)-N 2-cyjano- N1-metyloacetamidyna

Działa szkodliwie przez drogi oddechowe i po połknięciu

III OKRES KARENCJI
okres od dnia ostatniego zabiegu do dnia zbioru i przeznaczenia do konsumpcji
ZIEMNIAK- 3 DNI,
JABŁOŃ, CZEREŚNIA, WIŚNIA, RZEPAK OZIMY - 14 DNI ( to są okresy rozkładu ),
TRUSKAWKA – NIE DOTYCZY,
IV OKRES PREWENCJI DLA LUDZI, ZWIERZĄT I PSZCZÓŁ
okres zapobiegający zatruciu"

http://www.bip.minrol.gov.pl/FileRepozy ... m_id=16313
wieslaw_mysliwiec
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 20 cze 2008, o 15:08
Lokalizacja: Aleksandrów Łódzki

Post »

Jotka, Hanka nie dokończyła i nie napisała, że jest nieszkodliwy dla ludzi,zwierząt i pszczół. Sprawdziłem to osobiście na ulotce. Możesz spać spokojnie,Ptaszkom nic się nie stanie. Pozdrawiam. ;:27
Wiesiek. "Kto pyta nie błądzi" ;:121
Awatar użytkownika
jotka
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 23 cze 2008, o 10:34
Lokalizacja: WIELICZKA

Post »

Okej, będę spala spokojnie.
Wczoraj zebralam tego troche, ale czulam sie okropnie. W nocy snily mi sie te paskudniaki.
Dzisiaj zauwazylam, ze juz chodza po trawniku, takie niedobitki.
Ptaszki dalej maja stolowke pod reka.
Pozdrawiam serdecznie i czytam dalej inne info. Wciagam sie coraz bardziej. Pa.
Awatar użytkownika
jotka
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 23 cze 2008, o 10:34
Lokalizacja: WIELICZKA

Post »

Przepraszam Was bardzo, dopiero teraz odczytałam wiadomość o "polskiej"pisowni.
Postaram się już pilnować i pisać poprawnie.
Jeżeli jeszcze coś zrobiłam nie tak to nieświadomie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”