W 2005 roku posadziłem czereśnię
"Kordia". W tym roku bardzo obficie kwitła i zawiązała około 50 % owoców. Niestety owoce te w 95 % usychają, co widać na załączonych zdjęciach. Na drzewie pozostała znikoma ilość owocu, który rośnie (5%). Drzewo jest zdrowe. Na liściach nie widać objawów chorób grzybowych.
Oczywiście wiem, że teraz jest tzw.
"opad zawiązków" - ale dlaczego na drzewie zostaje 5 - 10 owoców a 100 opada?
Jaka jest przyczyna usychania większości owoców?
Drzewo wygląda teraz tak

A w czasie kwitnienia tak
A to są zdjęcia tych usychających owoców.
P
s. Po naciśnięciu znaczka
zdjęcia zostaną powiększone.
Pozdrawiam Andrzej.