Szkodnik na dużym świerku

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
elita124
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 27 maja 2009, o 12:17

Post »

cygi
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 25 maja 2009, o 10:59
Lokalizacja: kraków

Post »

Witam Wszystkich!
Widzę, że temat jest rozwojowy (szczególnie w maju), podobie jak te mało sympatyczne i upierdliwe robaczki.
Przez ostatnie dwadni miałem tą "przyjemność" bliższego zapoznania się z tym stworzonkiem.
Wygląda na to, że rodzą się one z jaj po czym dorastają Jestem .... nie czytającym REGULAMINU FORUM soki z naszych ukochanych roślinek (dlatego obumierają gałązki), po czym rosną im skrzydła i w postaci owada przypominającego częściowo muchę, chociaż ze skrzydłami zdecydowanie wydłużonymi.
W tej postaci już nie ma problemu z dalszym rozwojem populacji. leci sobie takie badziewie na następnego świerczka znosi jaja i tak dalej....i za kilka dni sąsiad też już ma niespodziankę.
Nie próbowałem jeszcze żadnej chemii, bowiem stwierdziłem, że oprysk tak dużych drzew (10-15m) nie ma sensu. Dzisiaj jeden z sadowników zaproponował mi, żeby urzyć preparatów dokorzennych, ponieważ płyn rozprowadzany jest z sokami, którymi żywią się te owady.
pozdrawiam!
Awe
50p
50p
Posty: 94
Od: 13 paź 2007, o 16:22
Lokalizacja: Szczecin

Post »

cygi pisze: Nie próbowałem jeszcze żadnej chemii, bowiem stwierdziłem, że oprysk tak dużych drzew (10-15m) nie ma sensu. Dzisiaj jeden z sadowników zaproponował mi, żeby urzyć preparatów dokorzennych, ponieważ płyn rozprowadzany jest z sokami, którymi żywią się te owady.
pozdrawiam!
Napisz jaki preparat ?
Zauważyłam dzisiaj na srebrnym świerku taką kolonię, na razie sa na jednym, a rosną obok siebie 4 duże sztuki.
Nikomu nie życzę takich wrażeń ! Chwyciłam za roztwór na mszyce, w zasięgu ręcznego spryskiwacza ...poległy!

Dwa sezony walczyłam z osutkiem sosnowym. Wyglądało już dobrze, ale jak ta czarna inwazja oblepi spadzią rośliny to furtka otwarta dla wszelkich patogenów ;:120
Trzeba szybko działać.
Pozdrawiam Ewa
Kosiarz
200p
200p
Posty: 237
Od: 9 cze 2008, o 23:40
Lokalizacja: Radzyń Podl. / Łuków

Post »

Pewnie był to Confidor 200Sl.
sylwiak
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 19
Od: 6 cze 2007, o 19:12
Lokalizacja: Jastrzębie

Post »

Witam.Kilka dni temu spryskałam te robale jakimś preparatem(jeśli dobrze pamiętam było to ABC),jednak efekt był mizerny.Najbardziej padały po preparacie na pchły i kleszcze dla psów,Jednak nie ma możliwości ,żeby spryskać tym całe drzewo-niestety.Teraz od kilku dni pada,więc nic nie można z tym zrobić.Robaki jednak są,trochę mniej ,ale są.Gdy się wypogodzi zrobię oprysk mospilanem(nie jestem pewna,czy dobrze napisalam nazwę).Najgorsze jest to,że spadają z drzewa żywe i za chwilę wchodzą na nie z powrotem.Widziałam też takie niby muchy-ktoś pisał,że to podobno samice.Boję się,że te dziady poskładają jaja i za rok będzie ich jeszcze więcej,chociaż trudno to sobie wyobrazic.W ogóle w tym roku jest plaga mszyc,gdzie człowiek nie spojrzy tam ich pełno.Pozdrawiam.
Awe
50p
50p
Posty: 94
Od: 13 paź 2007, o 16:22
Lokalizacja: Szczecin

Post »

Okazało się, że po ostatnich ulewnych deszczach i wichurach mszyce zniknęły :!: :?: :!:
Pozdrawiam Ewa
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”