Grusza - choroby i szkodniki
Grusze - w opłakanym stanie proszą o pomoc.
Witam,
W październiku 2015 zakupiłam :
gruszę 'Konferencja"
Drzewka 2 letnie na podkładce gruszy kaukaskiej o wysokości ok. 150 cm.
Grusza 'Komisówka'
drzewko 2 letnie na podkładce gruszy kaukaskiej o wysokości ok. 150 cm.
Ponoć odmiany sprawdzone i odporne. Drzewka wkopane na jesieni, do dołka podsypany kompost z odrobiną obornika w proszku, na to czarna ziemia, drzewko... korzenie zadbane, ziemia udeptana wokoło, podlewane... i podlewane. NA zimę okryte argorwłókniną, wiosną pięknie rosło.... W upały podlewane. Od m-ca drzewka wyglądają coraz gorzej a w chwili obecnej po prostu fatalnie. Studiuję mądrości i stwierdzam, że bez oprysków których nie dokonałam na jesieni i wiosną ani rusz. Dopiero zaczynam przygodę z drzewkami i bardzo proszę o poradę, czy da się je uratować? Jak postępować z tymi drzewkami? Czy oprysk Miedzianem coś pomoże? Sąsiedni działkowicze też mają problem ze zdiagnozowaniem, twierdzą, że nie widać nic groźnego a jakby drzewka schły, aż serce się kraje. Potrzebujemy rady i doświadczonego oka
W październiku 2015 zakupiłam :
gruszę 'Konferencja"
Drzewka 2 letnie na podkładce gruszy kaukaskiej o wysokości ok. 150 cm.
Grusza 'Komisówka'
drzewko 2 letnie na podkładce gruszy kaukaskiej o wysokości ok. 150 cm.
Ponoć odmiany sprawdzone i odporne. Drzewka wkopane na jesieni, do dołka podsypany kompost z odrobiną obornika w proszku, na to czarna ziemia, drzewko... korzenie zadbane, ziemia udeptana wokoło, podlewane... i podlewane. NA zimę okryte argorwłókniną, wiosną pięknie rosło.... W upały podlewane. Od m-ca drzewka wyglądają coraz gorzej a w chwili obecnej po prostu fatalnie. Studiuję mądrości i stwierdzam, że bez oprysków których nie dokonałam na jesieni i wiosną ani rusz. Dopiero zaczynam przygodę z drzewkami i bardzo proszę o poradę, czy da się je uratować? Jak postępować z tymi drzewkami? Czy oprysk Miedzianem coś pomoże? Sąsiedni działkowicze też mają problem ze zdiagnozowaniem, twierdzą, że nie widać nic groźnego a jakby drzewka schły, aż serce się kraje. Potrzebujemy rady i doświadczonego oka
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Grusza - choroby i szkodniki
Coś nie podgryza? Trawnik taki kolorowy.. Chrząszcze majowe się nie pojawiały? Objawy nie wskazują na żadne niedobory, a z chorób infekcyjnych mogłaby pasować tylko zaraza ogniowa. Na pewno teraz oprysk miedzianem nic nie da.
-
- 200p
- Posty: 318
- Od: 20 kwie 2014, o 18:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Grusza - choroby i szkodniki
Witam
Z uwagi na to, iż na wiśni kilka tygodni temu znalazłem dość spory plac zainfekowany przez raka, jestem wyczulony czy nie pojawia mi się to na innych moich drzewkach. Na gruszy podejrzanie wygląda miejsce szczepienia. Nie wiem czy to tylko czy to szczepienie się tak mocno odznacza czy faktycznie coś mi "włazi" na gruszę. Pryskałem ją miedzianem na wiosnę a drzewko jest ze szkółki. Ale sam już nie wiem.
Z uwagi na to, iż na wiśni kilka tygodni temu znalazłem dość spory plac zainfekowany przez raka, jestem wyczulony czy nie pojawia mi się to na innych moich drzewkach. Na gruszy podejrzanie wygląda miejsce szczepienia. Nie wiem czy to tylko czy to szczepienie się tak mocno odznacza czy faktycznie coś mi "włazi" na gruszę. Pryskałem ją miedzianem na wiosnę a drzewko jest ze szkółki. Ale sam już nie wiem.
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Grusza - choroby i szkodniki
Źle wygląda. Weź nóż i sprawdź łyko w obrębie szczepienia. Jeśli poniżej będzie brązowe, drzewko jest do wyrzucenia.
-
- 200p
- Posty: 318
- Od: 20 kwie 2014, o 18:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Grusza - choroby i szkodniki
Zrobiłem tak tak napisałeś i sytuacja wygląda tak, że cała linia szczepienia jest ciemno brązowa, ale wygląda to na starą "ranę" a nie na raka. Mogę się oczywiście mylić i tak to nie powinno wyglądać. Ale w około szczepienia tkanka jest normalnego koloru.
A tak wygląda miejsce szczepienia z drugiej strony.
A tak wygląda miejsce szczepienia z drugiej strony.
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Grusza - choroby i szkodniki
A jednak zdrowo. Ale niezgodność fizjologiczna jest wyraźna. Może być potrzebny palik.
-
- 200p
- Posty: 318
- Od: 20 kwie 2014, o 18:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Grusza - choroby i szkodniki
W tym miejscu kora faktycznie podejrzanie wyglądała. Dobrze, że to nie rak, z nim walczę na wiśni a tu o paliku muszę jesienią pomyśleć. Dzięki za pomoc.
-
- 200p
- Posty: 318
- Od: 20 kwie 2014, o 18:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Grusza - choroby i szkodniki
Witam ponownie
Wybaczcie, że post pod postem ale na edytowanie już o wiele za późno a mam nowy problem.
Z uwagi na suszę większość moich roślin w sadzie już powoli traci liście lub liście zaczynają się intensywnie przebarwiać. Jednak na gruszy (1 z 3) znalazłem dość niepokojące liście.
Liść jest cały brązowy lub w połowie, od wierzchołka zaczynając a w głąb liścia idąc. Nie jest ani poskręcany ani "spalony". Gałązki też nie są w żaden sposób uszkodzone. Czytałem trochę, że może to być zaraza ogniowa ale z tego co pamiętam na tej samej gruszy w zaszłym roku o tej porze też pojawiały się takie liście. Mimo to grusza rozwija się normalnie nawet kwitła w tym roku ale nic się nie zawiązało bo to młode drzewko.
Drugie zdjęcie, wydaje mi się, że pod wpływem suszy i palącego słońca przypiekło mi liście. Ale pewności nie mam
No i 3 kwestia, niestety zdjęcia nie mam. Wczoraj wieczorem na jednym z liści zaobserwowałem jedną rdzawą plamkę. Liść zerwałem i wyrzuciłem do spalenia.
Jesienią gdy grusza zgubi liście planuję zrobić oprysk z miedziana lub czegoś w tym stylu.
Czy mogę lub powinienem zrobić coś jeszcze?
Wybaczcie, że post pod postem ale na edytowanie już o wiele za późno a mam nowy problem.
Z uwagi na suszę większość moich roślin w sadzie już powoli traci liście lub liście zaczynają się intensywnie przebarwiać. Jednak na gruszy (1 z 3) znalazłem dość niepokojące liście.
Liść jest cały brązowy lub w połowie, od wierzchołka zaczynając a w głąb liścia idąc. Nie jest ani poskręcany ani "spalony". Gałązki też nie są w żaden sposób uszkodzone. Czytałem trochę, że może to być zaraza ogniowa ale z tego co pamiętam na tej samej gruszy w zaszłym roku o tej porze też pojawiały się takie liście. Mimo to grusza rozwija się normalnie nawet kwitła w tym roku ale nic się nie zawiązało bo to młode drzewko.
Drugie zdjęcie, wydaje mi się, że pod wpływem suszy i palącego słońca przypiekło mi liście. Ale pewności nie mam
No i 3 kwestia, niestety zdjęcia nie mam. Wczoraj wieczorem na jednym z liści zaobserwowałem jedną rdzawą plamkę. Liść zerwałem i wyrzuciłem do spalenia.
Jesienią gdy grusza zgubi liście planuję zrobić oprysk z miedziana lub czegoś w tym stylu.
Czy mogę lub powinienem zrobić coś jeszcze?
Re: Grusza - choroby i szkodniki
Przy zarazie ogniowej ważny jest wygląd końcówki pędu. Jeśli zawija się w dół jak pastorał to mozna podejrzewać zarazę ogniową. W tym przypadku raczej na to nie wygląda. Pomysł z opryskiem miedzianem przed zimą jest właściwy bo będzie zapobiegał właśnie zarazie ogniowej i ewentualnie innym chorobom bakteryjnym. Poza tym ja bym już nic nie robiła. Dobrze by było oczywiście zgrabić i spalić liście po opadnięciu.
-
- 200p
- Posty: 318
- Od: 20 kwie 2014, o 18:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Grusza - choroby i szkodniki
Ok dzięki, liście oczywiście zgrabię i spalę. Zastanawia mnie tylko co może powodować, że niektóre liście robią się całe brązowe. Może to wina suszy a może coś innego. Na 2 pozostałych gruszach nie widać takich objawów.
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Grusza - choroby i szkodniki
Uszkodzenie mechaniczne oblane tkanką kalusową. Nie ma obaw.
- Sabina1
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 41
- Od: 22 mar 2017, o 11:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Grusza - choroby i szkodniki
Ernrud Ja chyba zamordowałam w takim razie te grusze, a dodatkowo czarną porzeczkę. Na wszystkich trzech były uszkodzenia identyczne a tylko na jednym był kalus. Oczyściłam te rany do żywego drewna i posmarowałam funabenem.