Nasionnica trześniówka
Re: Nasionnica trześniówka
Nie ma co polegać na PIORiN. Ani nawet na terminie kwitnienia akacji. Najlepsza metoda to tabliczki lepowe. Koszt paru złotych, a wiesz dokładnie, kiedy robale przylatują i można trafić dokładniej z opryskiem.
Ja mam podobnie na śliwie - sygnalizacja nic nie mówi, a na drzewie tydzień po kwitnieniu pełno robala. Bez pułapek lepowych budzisz się zwykle gdy już jest za późno.
Ja mam podobnie na śliwie - sygnalizacja nic nie mówi, a na drzewie tydzień po kwitnieniu pełno robala. Bez pułapek lepowych budzisz się zwykle gdy już jest za późno.
'u' to tak specjalnie.
Re: Nasionnica trześniówka
Tabliczki lepowe także stosuję, codziennie sprawdzam. Byłam przed chwilą i póki co nie zaobserwowałam ani jednej muchy, ani też 'uszkodzonego' owocu, więc myślę, że jeszcze zimują...
- pogotowie ogrodnicze
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1407
- Od: 23 wrz 2005, o 18:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
Re: Nasionnica trześniówka
Kwieciak pestkowiecRingoJelcz pisze:Ja mam 4-5 metrowe drzewa czereśniowe, dość stare, wczesne. W zeszłym roku każda była z robalem.
Postanowiłem w tym roku się na to przygotować i dupa.
Czereśnie w tym momencie są jeszcze zielone i twarde, ale prawie każda ma już czarną kropkę i kanalik do pestki..
http://pogotowieogrodnicze.pl/images/st ... 9kwpe1.jpg
Re: Nasionnica trześniówka
A jak z wiśniami czytałem ,że z roku na rok atak muchy zwiększa się w tym zakresie. To jakaś nowa odmiana.
Bogdan
Re: Nasionnica trześniówka
U mnie w tym roku sukces, jakiego się nie spodziewałem. Owoce w pełni dojrzałe, połowę już zerwałem i trafiły się dotąd 4 owoce (słownie: cztery sztuki) z robakiem!
Pryskałem dwa razy Mospilanem z pomocą tabliczek lepowych. Musiało się przypadkiem dobrze trafić, bo rok temu robiłem wszystko podobnie, a robaków jednak trochę było. W tym roku ilość robali jest statystycznie nieistotna, więc nawet zaryzykowałem jedzenie bez sprawdzania każdego owoca i nie było z tego tytułu konsekwencji żołądkowych ;)
Ale żeby nie było tak pięknie, to szpaki czy tam inne wróble zniszczyły sporo owoców, nim się zorientowałem w sytuacji. Nigdy tak ostro nie atakowały, chyba robaczywe owoce im nie podchodziły.
Pryskałem dwa razy Mospilanem z pomocą tabliczek lepowych. Musiało się przypadkiem dobrze trafić, bo rok temu robiłem wszystko podobnie, a robaków jednak trochę było. W tym roku ilość robali jest statystycznie nieistotna, więc nawet zaryzykowałem jedzenie bez sprawdzania każdego owoca i nie było z tego tytułu konsekwencji żołądkowych ;)
Ale żeby nie było tak pięknie, to szpaki czy tam inne wróble zniszczyły sporo owoców, nim się zorientowałem w sytuacji. Nigdy tak ostro nie atakowały, chyba robaczywe owoce im nie podchodziły.
'u' to tak specjalnie.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 20 lut 2013, o 17:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Robaczywienie czereśni
Witam, mam do Was pytanie. W swoim ogródku planuje posadzić dwie czereśnie Regine i Kordię, które mam już zamówione na podkładce antypka. Zastanawia mnie czy będę musiał pryskać moje dwa drzewka na nasionnice trześniówkę. Nie chciałbym wprowadzać żadnych środków chemicznych do mojego ogródka. Czy drzewka muszą być robaczywe?
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 30
- Od: 6 lut 2012, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląsk
Re: Robaczywienie późnych odmian czereśni
Witaj, czy zastanawiałeś się nad zastosowaniem pułapek feromonowych na nasionnice trześniówkę, przy kilku drzewkach powinny się dobrze sprawdzać.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
- 100p
- Posty: 152
- Od: 16 sie 2012, o 11:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Garwolin
Robaki w czereśniach
Rośnie u mojej babci 25 letnia czereśnia, super owocuje, ale w owocach są białe robaki. Co zastosować i kiedy, żeby błysnąć przed babcią i mieć co jeść?
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 28
- Od: 5 sty 2007, o 21:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kielecczyzna
Re: Robaki w czereśniach
Nasionnica trześniówka
Objawy: owoce robaczywe, w miejscu złożenia jaja przez samicę, widać lekkie wklęśnięcie powierzchni skórki owocu,
Przyczyna: muchówka długości 5 mm posiadająca na powierzchni skrzydeł ciemne, poprzeczne paski, larwy białe, beznogie, długości 4 mm,
Atakowane rośliny: czereśnie, wiśnie,
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=17&t=11839
Objawy: owoce robaczywe, w miejscu złożenia jaja przez samicę, widać lekkie wklęśnięcie powierzchni skórki owocu,
Przyczyna: muchówka długości 5 mm posiadająca na powierzchni skrzydeł ciemne, poprzeczne paski, larwy białe, beznogie, długości 4 mm,
Atakowane rośliny: czereśnie, wiśnie,
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=17&t=11839
Pozdrawiam Ksenia
-
- 50p
- Posty: 64
- Od: 15 lut 2010, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kleczanów
- Kontakt:
Re: Robaczywienie późnych odmian czereśni
Na targach TSiW była bardzo fajna prelekcja Pani Barbary Błaszczyńskiej - Problemy i przyczyny niepowodzeń w walce ze szkodnikami wiśni i czereśni czyli ile może kosztować nawet jeden błąd sadownika w uprawie. Bardzo ważna prelekcja dla każdego plantatora "pestkowca"
Polecam >>> http://www.youtube.com/watch?v=iWMjFTSI ... R-0JuifXbz
Polecam >>> http://www.youtube.com/watch?v=iWMjFTSI ... R-0JuifXbz
-
- 200p
- Posty: 341
- Od: 17 maja 2012, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: strefa 6a
Re: Robaczywienie późnych odmian czereśni
Z ekologicznych metod żeby nie mieć robaczywych późnych czereśni to chyba tylko kury.
-
- 100p
- Posty: 107
- Od: 22 lis 2009, o 10:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szprotawa
Re: Nasionnica trześniówka
A powinny , co Ty masz za robaki - "pancerne" , że im nie smakowały.Juzef pisze: Ale żeby nie było tak pięknie, to szpaki czy tam inne wróble zniszczyły sporo owoców, nim się zorientowałem w sytuacji. Nigdy tak ostro nie atakowały, chyba robaczywe owoce im nie podchodziły.
Re: Nasionnica trześniówka
Witam wszystkich serdecznie! I od razu dziękuję z góry za wszelką pomoc . Jestem tu nowa.
Przeczytałam wszystkie posty na temat nasionnicy i muszę powiedzieć, że od kiedy zaczęłam walczyć z tą cholerą mam coraz lepsze efekty. Tylko pryskanie mospilanem robiłam zawsze na bazie intuicji, wiedzy, że robinia ma kwitnąć i ma to być przełom maja/czerwca. Udawało się zmniejszyć ale dzięki tym postom będę mądrzejsza KIEDY ma nastąpić oprysk. Jeśli jest ktoś z Torunia lub okolic proszę o sygnał kiedy robi oprysk. Pozdrawiam i życzę szczęścia w walce z tym okropnym robalem.
p/s czy wiecie coś na temat szkodliwości mospilanu dla ptaków? gnieżdżą się u nas sikorki i nie chciałabym zrobić im krzywdy.
Przeczytałam wszystkie posty na temat nasionnicy i muszę powiedzieć, że od kiedy zaczęłam walczyć z tą cholerą mam coraz lepsze efekty. Tylko pryskanie mospilanem robiłam zawsze na bazie intuicji, wiedzy, że robinia ma kwitnąć i ma to być przełom maja/czerwca. Udawało się zmniejszyć ale dzięki tym postom będę mądrzejsza KIEDY ma nastąpić oprysk. Jeśli jest ktoś z Torunia lub okolic proszę o sygnał kiedy robi oprysk. Pozdrawiam i życzę szczęścia w walce z tym okropnym robalem.
p/s czy wiecie coś na temat szkodliwości mospilanu dla ptaków? gnieżdżą się u nas sikorki i nie chciałabym zrobić im krzywdy.