Dzień dobry,
moi rodzice niedawno zdecydowali się (korzystając z okazji - przejeżdżającej ekipy z piłą do cięcia drzew) przyciąć niewygodnie rosnące gałęzie brzozy stojącej przed moją działką. Niestety - jak powiedziała mi pewna kompetentna osoba - zrobili to zbyt późno - na początku kwietnia.
Z miejsca odcięcia cały czas sączy się sok brzozowy i wydaje mi się, że z upływem czasu spływa go nawet coraz więcej. Miejsce to przyciąga też chmarę owadów. Obawiam się, że w drzewo może wedrzeć się grzyb, albo jakieś pasożyty - co poskutkuje tym, że drzewo umrze.
Proszę o radę jakie kroki mam podjąć w celu zabezpieczenia i uratowania drzewa.
Krwawiąca brzoza - proszę o radę
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21721
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Krwawiąca brzoza - proszę o radę
Witaj.
Piszesz w marcu o cięciu jakie odbyło się w kwietniu?
Nie rozumiem zbytnio ale mniejsza z tym
Proszę poczytaj ten wątek.
Brzoza.Cięcie i formowanie
Piszesz w marcu o cięciu jakie odbyło się w kwietniu?
Nie rozumiem zbytnio ale mniejsza z tym
Proszę poczytaj ten wątek.
Brzoza.Cięcie i formowanie