Ogórek - choroby, szkodniki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8233
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
curzate nie zaszkodzi, ale karencja w przypadku jego stosowania to; pomidor i ogórek -7 dni, co przy pomidorach da się wytrzymać ale dla ogórków w czasie zbioru jest za długo. Ja już zrywam ogórki, i zrywam co drugi dzień do kwaszenia a jak opryskam amistarem to jest 3 dni karencji, i po trzech dniach niektóre są już zbyt wyrośnięte. Czytałam,że GWARANT ma 1 dzień karencji, kupiłam go ale nigdy tego preparatu jeszcze nie stosowałam, Podobno gwarant działa zapobiegawczo (tak powiedzieli w sklepie) a ogórki już są zaatakowane, to chyba musztarda po obiedzie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7000
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
Curzate 72,5 ma 3 dni karencji na ogórki, na pomidory 4.
Choroby ogórków gruntowych i błędy w nawożeniu: http://www.bejo.pl/choroby_ogorkow/lista.html
Ja w ubiegłym roku pryskałem tym preparatem 2 razy ogórki + co tydzień oprysk mlekiem i były zdrowe do przymrozków. Zobaczę jak będzie w tym roku. Na razie opryski mlekiem raz na tydzień.
Łukaszu zerwij chore liście przed opryskiem.
Choroby ogórków gruntowych i błędy w nawożeniu: http://www.bejo.pl/choroby_ogorkow/lista.html
Ja w ubiegłym roku pryskałem tym preparatem 2 razy ogórki + co tydzień oprysk mlekiem i były zdrowe do przymrozków. Zobaczę jak będzie w tym roku. Na razie opryski mlekiem raz na tydzień.
Łukaszu zerwij chore liście przed opryskiem.
Pozdrawiam Andrzej.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8233
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7000
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
Ja za bardzo się nie znam na ogórkach. Zerwij liście zainfekowane - jak na drugim zdjęciu. Liście ogólnie są w dobrym stanie.uki94 pisze:Erazm czy z moich ogórków coś będzie
Ja zawsze chore liście stopniowo zrywam.
Warto przeczytać http://www.nasiona-warzyw.pl/ogorekchoroby.htm
http://www.wir.org.pl/raporty/maczniak_dyniowatych.htm
http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=1329
http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=1329
http://www.piorin.gov.pl/cms/upload/akt ... go2005.pdf
http://www.bayercropscience.pl/att/1/br ... 5_2006.pdf - tu są zdjęcia liści ogórków zaatakowanych przez szkodniki i choroby grzybowe
Pozdrawiam Andrzej.
-
- ---
- Posty: 423
- Od: 18 sty 2007, o 08:26
- Lokalizacja: Błonie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8233
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Kacper, parę postów wyżej Erazm podał link www.bejo o chorobach ogórków, ale przeczytaj ten wątek od początku
-
- 50p
- Posty: 82
- Od: 28 cze 2007, o 15:47
- Lokalizacja: Poznań
Wierch na Twoich fotkach to objawy odowadzie. Masz na ostatniej fotce mszyce. Pewnie dokładaja sie tez wciornastki. Na drugiej fotce wygląda jak poparzenie. Nawet kropla wody może zadziałac jak soczewka.
Erazmie Twoje ogórki to kwestia niedoborowa - fizjologiczna.
Uki u Ciebie z kolei mamy to co u Wiercha plus te brązowe liście trochę szarej pleśni. Raczej nie wyglada to ani na maczniaka ani na bakteriozę.
Propozycja to zrobic jeden zabieg insektycydem i jeden fungicydem. Ponieważ popadało warto pomyśłec nawet o wspomnianym Curzate
Erazmie Twoje ogórki to kwestia niedoborowa - fizjologiczna.
Uki u Ciebie z kolei mamy to co u Wiercha plus te brązowe liście trochę szarej pleśni. Raczej nie wyglada to ani na maczniaka ani na bakteriozę.
Propozycja to zrobic jeden zabieg insektycydem i jeden fungicydem. Ponieważ popadało warto pomyśłec nawet o wspomnianym Curzate
- Rybka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1668
- Od: 30 lip 2008, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Norwegia
Też sie tutaj podepnę.Moje ogóreczki (śremski) kwitną obficie, niestety wczoraj zauważyłam, że po odpadnieciu kwiatka ogórek żółknie
To jest moja pierwsza uprawa ogórka i jestem zupelnie zielona w tym temacie...Siedzę już drugi dzień na forum i nie mogę nic znależć dot mojego problemu. Dodam, że na liściach nie ma żadnych objawów choroby, podlewam je codziennie letnią wodą i mieszkają sobie cała dobę pod włókninką. Rosną na południowej stronie i teraz w czasie upałów jest ok 42 stopni.....może jest po prostu za ciepło?
Bardzo proszę o jakiekolwiek sugestie i porady

Bardzo proszę o jakiekolwiek sugestie i porady
"Bo trzeba się śmiać, wariatkę grać, szczęśliwą być i z życia drwić"
pozdrawiam Beata
pozdrawiam Beata
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8233
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8233
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
- Rybka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1668
- Od: 30 lip 2008, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Norwegia
Dzięki za zainteresowanie i radę
A nie popali ich za mocne słońce?
Sorki za te może dla niektórych naiwne pytania, ale tak jak pisałam jestem zupełnym laikiem w tej materii, a bardzo bym chciala miec w tym roku ogóreczki na zimę bo tu ich po prostu nie można kupic

A nie popali ich za mocne słońce?
Sorki za te może dla niektórych naiwne pytania, ale tak jak pisałam jestem zupełnym laikiem w tej materii, a bardzo bym chciala miec w tym roku ogóreczki na zimę bo tu ich po prostu nie można kupic
"Bo trzeba się śmiać, wariatkę grać, szczęśliwą być i z życia drwić"
pozdrawiam Beata
pozdrawiam Beata