Jest mój nieulubiony mączlik wrócił ktoś ma jakieś pomysły ? Pozostał mospilan 20 sp. / albo poszukam w sklepach coś typowego na tego koleżkę typu admirał 100 EC, Dimilin 25 WP i Nomolt 150 SC . takie znalazłem w necie ale co w necie to nie w sklepie .
Post pod postem ale ważna rzecz u mnie mospilan nie podziałał na mączlika na kilku pryskałem bo niedługo cała tablica Mendelejewa będzie , dobrze że to na zbiór jesienny . Cholerne mutanty jakieś czy co ,nigdy nie miałem z nimi problemu jeden oprysk karate max . calipso i po robalach wszelakich .
Grunt, kapusta , kalafior ,kalarepa , mam sporo różnych warzyw i tam nie siedzą nawet na chrzanie nie ma , ostatnio wysadziłem kalarepę i to chyba z nią przywlekło się ale to wróżbita Maciej tylko wie na 100% Szukałem w sklepiku małym ale lubianym ale nic z tego niema typowo na mączlika , na hasło robak odpowiedź decis w poniedziałek kupię coś typowego to zamelduję jak wojna .
Ja ma całe stada na kapuście, zaczynają atakować też poziomki,ale tu oprysk w tej chwili odpada. Atakują rownież młode zaszczepione wiosną na podkładkach zrazy jabłonek, co się wcześniej nigdy nie zdarzało. Na jablonkach pomógł na razie mospilan, na kapuście niestety nie zadzialał.
Witam
Ja w ubiegłym roku dostałam flance jarmużu i tam miałam stado mączlika. Jako, że szklarniowy to zostawiłam jarmuż do mrozów na grządce (raz opryskałam - bez efektu) i myślałam, że przez zimę padnie. Nie wiem czy to pokolenie, ale mam teraz na każdej roślinie kapustnej. Raz pryskałam mospilanem, jeden dzień jakoś mniej było a tera znowu masa. Co teraz mam zrobić. Po trzech dniach pryskać innym środkiem, (jakim?) czy czekać dwa tygodnie. A może jakiś środek ekologiczny. Pomóżcie!
Chodzi mi po głowie wyrwać wszystkie kapustne, ale tu piszecie, że atakują także inne rośliny. To co zaorać ogród na rok?
Roma szkoda twojej pracy przy oraniu ogrodu bo to paskudztwo przyleci od sąsiada. Chyba dwa lata temu wlazło mi "toto" na bratki jesienią i mocno je zmaltretowało (nie pomagały żadne opryski). Myślałam, że po zimie będzie spokój, ale się mocno zawiodlam bo jak tylko zrobiło się cieplej się zaczęło.
Niestety nie znalazłem śor. na mączlika jedyne co się dowiedziałem żeby spróbować mospilanem w stężeniu 2x max. stężenie no to próbuję . Jeśli nie podziała to odkurzacz pozostanie
Jeśli ma ktoś sposób na mączlika szklarniowego to proszę się odezwać , niestety po zastosowaniu mospilanu 1g. na litr mączlik opadł ale wrócił po 2 dniach szykuję actara 25 wg ale kapustkę wywalam i inne kapustne , robię nową rozsadę ale najpierw muszę wiedzieć czym zwalczyć mączlika szklarniowego (nie w szklarni) a jak wasze postępy ? ?
Actara 25 WG, stosowany jest w sadownictwie, środek niebezpieczny dla pszczół.
W tym sezonie praktycznie nie mam problemu z mączlikiem pod osłonami, być może, że przeżyły owady pożyteczne, które w poprzednich sezonach stosowałem. Może HT zadziałała, gdyż także zastosowałem jako profilaktykę.
Na polu proponuję zastosować karate zenon 050 CS, najlepiej atomizerem, powinien zadziałać, szczególnie na tantnisia krzyżowiaczka, bo on jest głównym zagrożeniem w tym sezonie, a przy okazji i mączlik zostanie ograniczony.
Nie działanie środków jest nadmierne ich stosowanie przy byle okazji i przez to one się uodparniają.
Mączlika raczej się nie zwalczy, bo on jest wszędzie, tak jak obecnie komary, przyleci następny.
Nigdy nie miałem mączlika , nie wiedziałem że taki owad istnieje , a kapustne pryskałem raz na gąsienice rzadko dwa razy i to cała ochrona aż trafił się mączlik w tym roku .