Wilgotność murów budynku,wpływ drzew, krzewów

[KiFi]

Czy ktoś może orientuje się jaki jest wpływ drzew, które rosną blisko muru domu na wilgotność owej elewacji budynku, fundamenty itp?

[Pitoleusz]

Korzenie potrafią penetrować/rozsadzać podmurówki czy fundamenty, a po nich woda spływa i wsiąka w te elementy. Dlatego trzeba uważać na to co się sadzi nie tylko ze względu na wielkość korony ale przede wszystkim rodzaj i zasięg korzeni. Ogólnie przyjmuje się, że wokół budynku tworzy się opaskę szeroką na ok. 50cm, gdzie nie rosną żadne rośliny oraz nie sięgają korzenie tych rosnących dalej.

[LeroyMerlin]

Witam,
Według zasad ogólnych drzewa sadzimy w odległości min. 2,5 m od budynków. Jeżeli docelowo są to duże gabarytowo egzemplarze należy zachować min. 5 metrową odległosć. Opaska żwirowa jest niezbędna i praktyczna - zapobiega także opryskiwaniu przez deszcz wilgotną ziemią murów budynku (co może być także przyczyną rozwijania się grzybów na elewacji - zwłaszcza na północnych wystawach).
Pozdrawiam, Wojtek
Ekspert Leroy Merlin

[Pawel Woynowski]

Winobluszcze posadzone przy ścianie domu utrudniają dostęp deszczu do muru, a korzenie osuszają okolice fundamentów. Przy prawidłowo wykonanych fundamentach nie ma obawy aby korzenie je przerastały, to samo dotyczy elewacji budynku. Szczególnie winobluszcz trójklapowy (Parthenocissus tricuspidata), ze względu na charakterystyczne dachówkowe ułożenie liści chroni ścianę przed deszczem.

[KiFi]

Dziękuję, bluszcz to dobre rozwiązanie na nasz przypadek budynku i zaczynam umieszczać sadzonki.
drzewa zaś posadziłam dość blisko, ale dowiedziałam się że 40 lat temu rosła jeszcze bliżej naszej elewacji jabłoń x2 (kosztela zresztą;) dzięki!

Śmieszne natomiast jest to że w domu kilkurodzinnym mojej Babci pozostali właściciele mieszkań chcą wyciąć wszystkie drzewa rosnące 5-6 metrów od elewacji, gdyż są to 40letnie drzewa owoco-jagodowe i brudzą im pościel i bieliznę, wiszącą na sznurkach...
Czekają na pozwolenie od miasta, nie wiem czym uzasadniali, dla mnie żenada i będą pluć w brodę jak im się rosa będzie na ziemi osadzać, ptaki śpiewające znikną, dzwięk z echem powstanie przy każdym samochodzie i rozmowie... tragedia ludzkich umysłów i na czym bieznę będą wieszać? na słupach?

[Pawel Woynowski]

Nie bluszcz, a winobluszcz, bo to dwie różne rośliny, np. bluszcz pospolity (Hedera helix L.) i winobluszcz trójklapowy (Parthenocissus tricuspidata)

[KiFi]

Słyszałam o bluszczu że ma podobne właściwości, osuszające tynki i podłoże. Zwłaszcza że jest zimozielony, podobno chodowany przy/na elewacji chroni latem przed upałem i duchotą w wewnątrz domu, a zimą nieco ociepla wnętrza.
Jeśli zwykły bluszcz lub coś innego zimozielonego ma takie właściwości chroniące budynek jak winobluszcz to znacznie lepsze rozwiązanie, bo ładnie wygląda zimą i lepiej chroni o tej porze roku.
a tu jest o tym właśnie:http://www.wymarzonyogrod.pl/1273_3180.htm

[koma]

Słyszałam o bluszczu że ma podobne właściwości, osuszające tynki i podłoże. Zwłaszcza że jest zimozielony, podobno chodowany przy/na elewacji chroni latem przed upałem i duchotą w wewnątrz domu, a zimą nieco ociepla wnętrza.

KIFi
Masz podane jeden post wyżej przez Pawła że bluszcz pospolity (Hedera helix L i to tylko o ten bluszcz chodzi i się sprawdzi na wszystkie Twoje dolegliwości - po co kombinować.

[Pawel Woynowski]

Do ochrony murów przed deszczem lepszy jest winobluszcz trójklapowy, niż bluszcz Hedera. Chodzi o wielkość liści, winobluszcz ma dużo większe liście które układają się dachówkowato na murze. Poza tym rośnie dużo szybciej niż bluszcze.
Musisz sobie odpowiedzieć na pytanie, czy chodzi Ci o ochronę murów przed wodą, czy o wrażenia wizualne zimą, kiedy nie trzeba chronić muru, śnieg go nie zamoczy.