Ogrodniczo Działkowe Forum

Przecież judaszowiec najpierw kwitnie, a dopiero potem wypuszcza pierwsze listki.

Mam jeden krzaczek, a i tak owoców jest na dwa wiadra nalewki... ;)

Będę chuchał i dmuchał...
Były niedrogie. Za 2 sztuki z kurierem dałem ok 50zł. To czy się przyjmą to raz, ale drugi temat to czy zimowy klimat w Rzeszowie nie będzie zbyt ostry. Miejsca są osłonięte od PN i WSCH domem i drewutnią.
Kto nie gra, ten nie wygrywa!

Wczoraj przyszła paczucha z dwoma judaszowcami chińskimi. Ponieważ prognozy na najbliższe dni są obiecujące (bezwietrznie, pochmurno i temp. w nocy powyżej +4), zdecydowałem się posadzić. Zobaczymy co z tego będzie...

Wszystkim judaszoholikom życzę dużo

Janusz, nie zapomnij zabezpieczyć Magnolii na zimę.

Hanat, dziękuję za film. Teraz wszystko jasne! Będę ciął, jeszcze muszę się tylko dowiedzieć kiedy najlepiej to robić... w tym wątku mówią coś o wiośnie.

A na jaką wysokość przycinać i jak ją prowadzić? W formie krzewu, czy drzewka na jednym pniu?

A czy może być osobnik zaszczepiony z tego pojedynczego poprzez odkłady, czy musi być całkiem inny?

Niestety, nie mogę się doczekać choćby jednego listka... Co robić?!

Też mam tylko dwie rurki zaklejone... Znaczy, tak ma być... A już się martwiłem, że coś nie tak.

Ja wyciąłem wszystkie zaschnięte gałązki i posmarowałem maścią.
Teraz czekam, aż zacznie puszczać listki...

LilaRose, dziękuję za słowa otuchy! Tak zrobię - zaczekam, mam czas. ;) Wstrzymuję nawożenie, aż nie zacznie porządnie rosnąć.

Gałązki pod korą brązowe, łamią się raczej z trzaskiem. Pąki w samym środku zielonkawe... Nic to, będę jeszcze czekał. Nie wiem tylko, czy dalej raz na tydzień, dwa delikatnie nawozić?! Aha, te gałązki, to są chyba zeszłoroczne. Po posadzeniu nie wypuściła ani jednego listka, nie mówiąc o gałązkach....