Ogrodniczo Działkowe Forum

robertP2 posłucham chyba Twojej rady i posadzę na żywopłot daglezję siną....chodziłam parę miesięcy z tym tematem, czytałam biłam się z myślami i jednak daglezja będzie bardziej praktyczna, a też piękna, więc dziękuję

Robercie, czyli w moim przypadku nie ma problemu, bo z jednej strony nie mam jeszcze sąsiada, a z drugiej sąsiad nie ma świerków
Trochę czasu jeszcze mam, temat będę drążyć i szukać opinii, a może będą jakieś inne ciekawsze pomysły

O, fajnie, widzę, że wątek się troszkę ożywił. robertP2 dziękuje Ci za Twoje uwagi. Jeśli się będzie przycinać regularnie, to wcale nie będzie duży przecież, a ja zamierzam go regularnie ciąć. Wyjaśnij mi dlaczego sąsiad może zaskarżyć mnie (jeśli ma świerk), wiem o tym szkodniku przeskakującym ze ś...

Robert co masz na myśli konkretnie? Przecież własnie sie zastanawiamy. Masz jakieś złe doświadczenia z modrzewiem?

Pitoleusz witaj, ja własnie jestem na etapie planowania żywopłotu. Padło na modrzew :) Na wiosnę zamierzam posadzić i też póki co zbieram informacje na jego temat. Wiem, że będę sadziła co ok. 1m, no i w linii prostej (nie w szachownicę). Jakbyś znalazł jakieś ciekawe materiały na jego temat byłaby...

Moje coś co żarło, dało spokój i już rzaden (tfu tfu) więcej nie padł Zauważyłam na jednym kalafiorku, że troszeczkę brazowieje, wyczytałam, że może to byc niedobór boru. Czy ktoś z Was ma podobnie? Czym uzupełnić niedobór?

Jutro pogrzebię i popatrzę w korzeniach jeszcze raz.

millka pisze:Mariolu zrobiłam roztwór 1/10.

Oprysk dolistny gnojówka z pokrzywy robi się w stężeniu 1/20

No dobra dzis wyciągnęłam kolejne 5 sztuk padniętych, i kalafiory i brokuły. Nic innego mi nie jest tak podżarte. Jeden leżał, normalnie jakby ucięty, a pozostałe podejrzanie wyglądały, to lekko pokiwałam i to samo, po prostu upadły. Dodam, że wczoraj znalazłam w jednym dołku z obornikiem 2 turkucie...

dorkosa pisze:No tak. Wstawiłam post, żeby się upewnic, że wiem...
I znów nic nie wiem.
Najwyraźniej muszę przekonac się na własnej skórze.

no ja dokładnie tak samo, już kompletnie zgłupiałam

Tylko bez szydery ;:131 trochę zejdzie zanim to wszystko pojmę :) pozostawia się 1 liść, zawiązek, odcinek pędu bocznego z pierwszym liściem Chodzi chyba o to, że jeśli zostawimy więcej owoców, to będą one mniejsze. Ten zawiązek to jest właśnie ten pąk? To teraz tak, pojawił się u mnie pąk, wyrwałam...

To ja mam pytanie do pkt 3. a dlaczego zostawiamy tylko po jednym owocu? Nie chodzi nam o to, żeby tych owoców było jak najwięcej?

NITKA pisze:Jak wyciągałam te zdechlaczki kalafiorowe, to był ruj.., normalnie grządka mi się ruszała..

aaa, to nie, to u mnie cisza w tym temacie, grzebałam, grzebałam i nic nie znalazłam, coś zżarło i sobie poszło